W wierszu poeta niezwykle plastycznie oddaje atmosferę upalnego, letniego dnia. Czytelnik może z bliska obejrzeć „Złachmanionych pajęczyn (...) wisiory”, kwiaty, wędrówkę kosmatego żuka, „rdzawe guzy” na chorym liściu. Owa „mikroperspektywa” pomaga oddać intymność sytuacji. Leśmian opisuje różne bodźce działające na kochanków: woń malin, dotyk spoconych ciał, smak owoców, bzyk owadów. Subtelnie i delikatnie przedstawia pieszczoty, których symbolem stają się maliny.
Wiersz otwiera cykl erotyków o tym samym tytule. Napisany jest trzynasto-zgłoskowcem o budowie wersu 7 + 6. Składa się z pięciu czterowersowych strof o regularnym układzie rymów abba i ostatniej strofie abab.
Ciekawostki (0)
Zabłyśnij i pokaż wszystkim, że znasz interesujący szczegół, ciekawy fakt dotyczący tego tematu.