Dawno, dawno temu żyła sobie piękna i dobra królowa. Chciała mieć dziecko białe jak śnieg, rumiane jak krew, o włosach czarnych jak heban. I rzeczywiście - urodziła śliczną dziewczynkę, ale wkrótce po jej urodzeniu zmarła. Pół roku później ojciec Śnieżki (bo takie imię nadano malutkiej królewnie) ożenił się z kobietą piękną, lecz złą, zawistną i dumną. Macocha Śnieżki miała cudowne zwierciadło, w którym się bez przerwy przeglądała i pytała je, czy jest na świecie ktoś od niej piękniejszy. Lusterko odpowiadało, że królowa jest najładniejsza. Ale kiedy Śnieżka skończyła siedem lat, zwierciadło rzekło:
„- Królowo, jesteś piękna jak gwiazda na niebie,
ale Śnieżka jest tysiąc razy piękniejsza od ciebie”.
Macocha wpadła w złość. Rozkazała strzelcowi wyprowadzić królewnę do lasu i zabić. Na szczęście strzelec tak wzruszył się urodą i błaganiami Śnieżki, że puścił ją wolno. Dziewczynka biegła lasem, byle dalej przed siebie. Wieczorem zobaczyła malutki domek. Zapukała, ale nikt nie odpowiadał. Nacisnęła klamkę i weszła. Środek czyściutkiej izby zajmował stół nakryty siedmioma miseczkami i kubeczkami, łyżkami i widelcami. Śnieżka była już bardzo głodna, więc zjadła trochę z każdej miseczki, upiła odrobinę z każdego kubka i poczuła się śpiąca. Pod ścianą stało siedem łóżeczek. Przymierzała się do nich kolejno, lecz dopiero ostatnie okazało się wystarczająco duże. Położyła się i zasnęła. Chwilę później wróciły z pracy krasnoludki. Ze zdumieniem stwierdziły obecność dziewczynki w domku. Zachwycone jej urodą, nie obudziły śpiącej Śnieżki. Dopiero rano opowiedziała karzełkom o swych przygodach, a one pozwoliły jej zostać w chatce pod warunkiem, że zajmie się gospodarstwem.
Odtąd życie małej królewny toczyło się cicho i spokojnie. Po wyjściu krasnoludków do pracy Śnieżka prała, sprzątała, gotowała; jednym słowem - prowadziła dom. Malutkie ludziki pokochały ją za urodę, dobroć i pracowitość. W zgodzie i szczęściu płynęły im dni. Codziennie rano karzełki ostrzegały królewnę przed złą macochą. Zakazały jej wpuszczać obcych ludzi do domu.
Tymczasem w zamku królowa wzięła do ręki czarodziejskie zwierciadło i - pewna, że Śnieżki już nie ma - zapytała, kto jest najpiękniejszy na świecie. Gdy usłyszała, że jest to Śnieżka, która żyje i mieszka w chacie krasnoludków, zatrzęsła się ze złości. Przebrała się za starą kobietę i poszła do domku karzełków. Namówiła królewnę do kupienia wyjątkowo pięknego gorsetu. Tak mocno zasznurowała gorset na Śnieżce, że dziewczynka padła bez życia. Wieczorem przyszły z pracy krasnoludki i rozcięły sznurówki gorsetu, dzięki czemu uratowały królewnę.
Macocha wróciła do zamku. Sięgnęła po zwierciadło. Niestety, czarodziejskie lustro nie potrafiło kłamać. Na pytanie królowej odpowiedziało, że najpiękniejsza na świecie jest Śnieżka. Gniew i zawiść zawrzały w sercu złej kobiety. Sobie tylko znanym sposobem wykonała zatruty grzebień i powędrowała z nim do domku krasnali. Śnieżka, która dostała burę od swych opiekunów za nieostrożność, tym razem nie chciała otworzyć drzwi. Jednak macocha, skrywająca się pod postacią handlarki, tak potrafiła omotać dziewczynkę, że królewna wzięła grzebień. Kiedy już miała go w ręce, zła królowa zaofiarowała się, iż ją uczesze. Zaledwie jednak wbiła grzebień we włosy Śnieżki, ta padła martwa. Na szczęście wkrótce nadeszły krasnoludki. Znalazły i wyjęły grzebień z włosów dziewczynki. Królewna ożyła.
Zadowolona macocha wracała do siebie. Aż trudno opisać jej wściekłość, gdy dowiedziała się od zwierciadła, że Śnieżka żyje. Teraz królowa przygotowała trujące jabłko, przebrała się za wieśniaczkę i znów zapukała do chatki. Ale dziewczynka nie chciała ani kupić, ani obejrzeć jabłek. Wtedy macocha wyjęła z koszyka najpiękniejszy, zatruty owoc i podzieliła go na pół. Zatrutą część podała Śnieżce. Sama z apetytem zaczęła zajadać drugą połówkę - tę dobrą. Królewna, przekonana, że nic jej nie grozi, ugryzła kawałek jabłka i osunęła się bez życia.
Karzełki po powrocie z pracy próbowały ocucić swoją przyjaciółkę, lecz na próżno. Opłakały ją gorzkimi łzami, a ponieważ była zbyt piękna, by ją zakopać w ziemi, zrobiły dla niej szklaną trumnę. Umieściły ją na szczycie góry i codziennie jeden z nich pełnił wartę przy grobie Śnieżki. Królowa nareszcie usłyszała od zwierciadła, że jest najpiękniejsza na świecie. Jej zawistne serce odzyskało spokój.
Zdarzyło się, że królewicz, który wybrał się na polowanie, nocował u krasnoludków. Zobaczył piękną dziewczynę w szklanej trumnie i tak się nią zachwycił, iż ubłagał krasnoludki, żeby pozwoliły mu ją zabrać. Czterech pachołków niosło trumnę na przedzie orszaku. Wtem... jeden z nich potknął się. Kawałek jabłka, który utkwił Śnieżce w gardle, wypadł i królewna odzyskała przytomność. Uradowany młodzieniec natychmiast się jej oświadczył. Zabrał ją na zamek swego ojca, gdzie niebawem urządzono huczne wesele. Na ten ślub została też zaproszona macocha. Kiedy dowiedziała się od zwierciadła, że młoda królowa jest piękniejsza od niej, miała zamiar wcale tam nie iść, ale ciekawość była silniejsza. Pojechała - na swoje nieszczęście. Na okrutnej kobiecie wykonano okrutny wyrok - musiała tańczyć w żelaznych, rozżarzonych pantoflach tak długo, aż padła martwa.
Teksty dostarczyło Wydawnictwo GREG. © Copyright by Wydawnictwo GREG
Autorzy opracowań: B. Wojnar, B. Włodarczyk, A Sabak, D. Stopka, A Szostak, D. Pietrzyk, A. Popławska, E. Seweryn, M. Zagnińska, J. Paciorek, E. Lis, M. D. Wyrwińska, A Jaszczuk, A Barszcz, A. Żmuda, K. Stypinska, A Radek, J. Fuerst, C. Hadam, I. Kubowia-Bień, M. Dubiel, J. Pabian, M. Lewcun, B. Matoga, A. Nawrot, S. Jaszczuk, A Krzyżek, J. Zastawny, K. Surówka, E. Nowak, P. Czerwiński, G. Matachowska, B. Więsek, Z. Daszczyńska, R. Całka
Zgodnie z regulaminem serwisu www.opracowania.pl, rozpowszechnianie niniejszego materiału w wersji oryginalnej albo w postaci opracowania, utrwalanie lub kopiowanie materiału w celu rozpowszechnienia w szczególności zamieszczanie na innym serwerze, przekazywanie drogą elektroniczną i wykorzystywanie materiału w inny sposób niż dla celów własnej edukacji bez zgody autora jest niedozwolone.
Ciekawostki (0)
Zabłyśnij i pokaż wszystkim, że znasz interesujący szczegół, ciekawy fakt dotyczący tego tematu.