Zaproszenie do wspólnej nauki

zaprasza Cię do wspólnej nauki fiszek

Połączenie głosowe
Upewnij się, że masz włączone głośniki i mikrofon
Odrzuć

Jakie są granice ciała człowieka?

Co chwilę słyszymy o sportowcu, który pobił jakiś rekord. Ktoś pobiegł szybciej, skoczył wyżej albo popłynął dalej – w różnych dziedzinach poprzeczki są cały czas podnoszone. Ale czy tak będzie zawsze? Czy są jakieś granice, których ludzkie ciało nie może przeskoczyć?

Jakie są granice ciała człowieka?
Budowa naszego ciała pozwala na bieg o prędkości nawet 60 km/h! /123RF/PICSEL

Maksymalna prędkość człowieka

Na początku XX wieku naukowcy byli przekonani, że człowiek nie jest w stanie przebiec jednej mili (1609 metrów) w mniej niż cztery minuty. W 1954 roku ich przekonania obalił Roger Bannister. Sportowiec, co prawda, zemdlał na mecie, ale przebiegł ten dystans w trzy minuty i pięćdziesiąt dziewięć sekund. Obecny rekord zaskoczyłby tamtych uczonych jeszcze bardziej. Hicham El Gurrouj przebiegł jedną milę w czasie trzech minut i czterdziestu trzech sekund.

Skupmy się jednak na największej prędkości, jaką może osiągnąć człowiek. Prawdopodobnie znacie nazwisko najszybszej osoby na świecie – to Usain Bolt, który podczas bicia rekordu na sto metrów w 2008 roku rozpędził się do ponad czterdziestu czterech kilometrów na godzinę! Czy da się pobiec szybciej? Naukowcy zgodnie uważają, że tak – jednak ich przewidywania co do maksymalnej prędkości są różne. W 2010 roku jeden z nich opublikował badania, według których jesteśmy w stanie pobiec nawet sześćdziesiąt kilometrów na godzinę! Według niego właśnie na tyle pozwala budowa naszych mięśni i stawów w nogach. Inni uczeni są bardziej ostrożni w swoich szacunkach, jednak większość twierdzi, że rekord Usaina Bolta na sto metrów można pobić jeszcze co najmniej o sekundę. Wynosi on obecnie dziewięć sekund i pięćdziesiąt osiem setnych.

Co ciekawe, nowe spojrzenie na maksymalną prędkość człowieka rzuciły ostatnio badania… archeologiczne! W Australii odkryto ślady ludzkich stóp odbite w skamieniałym dnie jeziora. Datowane są na dwadzieścia tysięcy lat, a ich analiza sugeruje, że osoba, która je zrobiła, biegła w tamtym czasie ponad czterdzieści pięć kilometrów na godzinę. Dzisiaj rekord świata miałaby w kieszeni!

Podnoszenie ciężarów

Trójbój siłowy to konkurencja składająca się z wyciskania na leżąco, martwego ciągu i przysiadu ze sztangą. W tym sporcie zawodnik zdany jest wyłącznie na siłę swoich mięśni – nie może pomóc mu lepszy sprzęt, a na poziomie profesjonalnym nie ma już miejsca na poprawę techniki. Obecny rekord to 1360,7 kilograma dźwignięte we wszystkich trzech kategoriach łącznie i… wiele się tutaj nie zmieni.

33511151_m
Rekord w podnoszeniu ciężarów mógłby pobić tylko ktoś o niezwykłych predyspozycjach fizycznych. /123RF/PICSEL 

O tym, jak duże mogą być nasze mięśnie i ile produkujemy hormonów, decydują uwarunkowania genetyczne. Według naukowców jedyną szansą na bicie siłowych rekordów jest pojawienie się sportowca, który miałby obydwie te predyspozycje na zaskakująco wysokim poziomie. Jednak nawet wtedy, jego wyniki nie będą znacząco lepsze. Maksymalny obwód bicepsa, jaki można uzyskać trenując, to około pięćdziesięciu centymetrów – na więcej nie pozwala budowa naszego ciała. Kolejną przeszkodą jest wytrzymałość kości i stawów. One też muszą być ponadprzeciętnie silne, jeżeli chcemy dźwigać setki kilogramów.

Nowe rekordy siłowe będą więc albo nieznaczne, albo znaczne, ale uzyskane z pomocą dopingu – zwiększenie poziomu hormonów w organizmie pozwala na pokonanie naturalnych barier.

Wytrzymałość człowieka

Człowiek jest bardzo wytrzymałym stworzeniem. Jesteśmy mniej sprawni i wolniejsi od większości zwierząt, ale nadrabiamy to właśnie odpornością na długotrwały wysiłek. Według niektórych badań najlepsi maratończycy mogliby pokonać w swojej dziedzinie konie (chociaż prawdopodobnie tylko w trakcie upału).

Doskonałym dowodem ludzkiej wytrzymałości są zawody w triatlonie, w tym najsłynniejszym — Ironmanie. Startujący w nim zawodnicy muszą przepłynąć trzy tysiące osiemset metrów, przejechać na rowerze sto osiemdziesiąt kilometrów, a następnie przebiec dystans maratonu. Obecny rekord świata w Ironmanie wynosi siedem godzin i trzydzieści pięć minut i wiele osób związanych z tym sportem uważa, że nie da się go poprawić. Dlaczego?

7029372_m
Rekord w triatlonie może być bardzo trudny do pobicia. /123RF/PICSEL

Jeżeli ktoś chciałby tego dokonać, to musiałby popłynąć w tempie medalisty olimpijskiego, pojechać na rowerze z taką prędkością, z jaką robią to czołowi kolarze na Tour de France i przebiec maraton w czasie godnym światowej czołówki. Oczywiście taka osoba musiałaby to wszystko zrobić jedno po drugim, bez ani minuty przerwy.

Mimo że wydaje się to nierealne, to są ludzie, którzy podjęli się pobicia obecnego rekordu. Czy im się uda, dowiemy się na wiosnę przyszłego roku – wtedy odbędą się pierwsze próby.

Wojciech Kaleta

Zobacz najnowsze artykuły