Analfabetyzm
Jednym z ważnych problemów społeczeństwa przedwojennego był niewątpliwie analfabetyzm, czyli nieumiejętność czytania i pisania, a także niemożność wykonywania podstawowych działań matematycznych. Według danych, w Polsce w 1921 r. było aż 33,1% analfabetów. 10 lat później, dzięki działaniom rządu, m.in. budowie dużej ilości szkół, liczba ta zmalała do 23,1%. Jednak ciągle ten odsetek ludzi był spory. Aż do wojny, II Rzeczpospolita przeznaczała na edukację 15% wydatków.
Rozwój szkolnictwa akademickiego
Pomimo analfabetyzmu, który był na dużym poziomie, w 20-leciu międzywojennym w naszym kraju bardzo dobrze rozwijało się szkolnictwo wyższe. W pierwszym roku odzyskania niepodległości działało w Polsce już 7 uczelni. Natomiast do 1939 roku ta liczba urosła do 32. Dodatkowo Polska była w tym czasie znana dzięki światowej sławie wielu wybitnych naukowców i wykładowców, m.in. Stefana Banacha, Hugo Steinhausa oraz Alfreda Tarskiego z lwowsko-warszawskiej szkoły matematycznej, czy Czesława Białobrzeskiego, który był znanym astrofizykiem. Największe ośrodki akademickie umiejscowione były w Warszawie, Lwowie, Krakowie, Poznaniu, czy Wilnie.
Komentarze (0)