Połączenie głosowe
Upewnij się, że masz włączone głośniki i mikrofon
zaprasza Cię do wspólnej nauki fiszek
W roku 1976 roku Steve Jobs założył firmę Apple, rynkową nowością była płyta CD, a w Polsce rozpoczęto produkcję nowoczesnego, miejskiego samochodu - Fiata 126p. W ciągu ostatnich 40 lat ludzkość dokonała ogromnego postępu technologicznego w prawie wszystkich dziedzinach. W tym samym czasie lot z Londynu do Nowego Jorku… wydłużył się o 3 godziny! Dlaczego?
Ile trwa lot do Nowego Jorku?
Obecnie średni czas lotu z Londynu do Nowego Jorku to nieco ponad 6 godzin. Przebycie tej samej trasy na pokładzie Concorde’a, francusko-angielskiego samolotu pasażerskiego, w latach 80. zajmowało ok. trzech godzin.
W lutym tego roku, świat obiegła informacja o rekordowym przelocie samolotu pasażerskiego niebędącego ponaddźwiękowym. W ciągu 4 godzin i 56 minut lotu osiągnął on maksymalną prędkość 1327 km/h. Imponujący wynik, dopóki nie sprawdzimy wyników Concorde’a. 2 godziny 52 minuty i maksymalna prędkość 2180 km/h – to wynik sprzed 24 lat! Tegoroczny rekordzista nie był ponaddźwiękowy, a maszyna z 1976 roku była wstanie przekroczyć prędkość dźwięku o 1000km/h. Dlaczego 40 lat później nasze samoloty nie są jeszcze szybsze?
Dlaczego wycofano samoloty naddźwiękowe?
Chodzi oczywiście głównie o pieniądze. Większa prędkość to wyższe spalanie paliwa, a przez to – wzrost cen biletów. Współczesne samoloty mogłyby latać szybciej, ale jest to zupełnie nieopłacalne ekonomicznie. Linie lotnicze już od dawna wiedzą, że klienci wolą wydłużyć podróż o kilka godzin, niż zwiększyć jej koszty.
Kolejnym problemem był… hałas! Podczas lotu z prędkością wyższą niż prędkość dźwięku samolot generuje tzw. sonic boom, czyli efekt akustyczny rozchodzącej się za maszyną fali uderzeniowej. W przypadku Concorde’a hałas na ziemi był tak ogromny, że straszył ludzi i zwierzęta, a według niektórych źródeł potrafił nawet rozbić szyby w budynkach nad którymi przelatywał samolot!
Ostatnią kwestią było bezpieczeństwo. Wyższy pułap i większa prędkość zwiększały potencjalne ryzyko każdego lotu.
Czytaj dalej na następnej stronie
Komentarze (0)