Pochodził z ubogiej rodziny. Był jedynakiem, wątłym i chorowitym. Rodzice bardzo go kochali. Miał jedenaście lat.
Ernest to niepozorny, cichy chłopiec. „Zdarzają się chłopcy, którzy lubią słuchać. Większość jednak lubi rozkazywać i dowodzić. Dlatego też na Placu wszyscy byli dowódcami, a tylko jeden Nemeczek szeregowcem”. Chłopcy traktowali go źle. Najmniejszy i najsłabszy się nie liczył.
Aby zasłużyć na szacunek kolegów i udowodnić, że kocha Plac, ryzykował własnym zdrowiem. Poszedł na niebezpieczną wyprawę do Ogrodu Botanicznego, siedziby czerwonoskórych, gdzie bardzo zaszkodziła mu kąpiel w zimnej wodzie; mimo ciężkiej choroby wstał z łóżka i pomógł chłopcom zwyciężyć w wielkiej bitwie o Plac. Niestety zapłacił za to życiem.
Umarł jako bohater - ocalił własny honor i bardzo ważne miejsce, jakim dla chłopców był Plac. Jest w powieści postacią pozytywną.
Ciekawostki (0)
Zabłyśnij i pokaż wszystkim, że znasz interesujący szczegół, ciekawy fakt dotyczący tego tematu.